„Pan Bóg zabiera człowieka wtedy, gdy widzi, że zasłużył na niebo”


Dnia 4 września 2014 roku odeszła nasza koleżanka członkini Klubu Seniora
i Zespołu Wokalnego „Cisowianie” Krystyna Romanowska.



Nasza Krysia

Wojny - dzieci rodzin pozbawiają ,
ich losy trudne do wyjaśnienia bywają.
Krysiu - tułaczka Twa i w ochronce życie,
uodporniły Cię na życiowe trudy należycie.
 
Z ochronki dobrzy Chwaszczyńscy Cię zaadoptowali,
Tobą się opiekowali, a nade wszystko kochali.
To z nimi Twój życia los został związany,
i kochający dom rodzinny uzyskany.
 
Szczęśliwie swe dzieciństwo z nimi przeżyłaś,
tu szczęśliwą rodzinę z Zygmuntem założyłaś,
sporą gromadkę dzieci wychowaliście,
opiekę , wychowanie i wykształcenie im zapewniliście.
 
Twoi przybrani rodzice przy Tobie swoich dni dożyli,
na cekcyńskim cmentarzu oni i Twój mąż głowy złożyli.
Długo Twa choroba się z Tobą zmagała,
zanim Twą duszę nam ręka Pana zabrała.
 
Ponad 30 lat do Koła Emerytów należałaś,
w ,, Cisowianach" przeszło 20 lat śpiewałaś.
W obu kołach funkcją skarbnika Ci powierzono,
zbieraniem i rozliczaniem składek obdarzono.
 
Twego uśmiechu tak nam bardzo brakuje,
wiedz - każdy z nas smutek w sercu czuje.
Na swym krześle nigdy nie zasiądziesz,
a w naszych sercach na zawsze będziesz.
 
Autorka wiersza: Jadwiga Bartlewska