W środę 24.07.2019r. Zespół Wokalny „Cisowianie” wraz z członkami Klubu Seniora uczestniczył w Powiatowym Pikniku pod hasłem „Radości nigdy dość” zorganizowanym przez PZERiI Zarząd Rejonowy w Tucholi. Miejscem spotkania był Tucholski Ośrodek Kultury, gdzie na jego scenie występowały zaproszone zespoły wokalne min. „Pogodna Jesień” z Tucholi, „Kasztelanki” z Raciąża, „Frantówki Bysławskie” z Bysławia, a na deser wystąpili „Cisowianie” z Cekcyna.
Przy akompaniamencie opiekuna zespołu p. Jerzego Rataja wykonaliśmy utwory: "Cyt,cyt”, „Gdzie jesteś dziewczyno", "Przyjdzie na to czas", "Dla ciebie jestem ja" oraz "Wiązankę biesiadną”.
Z kolei Jadwiga Bartlewska bawiła publiczność swoimi wierszami, które napisała i przeczytała min. „Młode i stare lata”, „Randka”.
"Młode i stare lata"
Wszyscy święci to przepowiadają,
że ludzkie losy swoimi drogami chadzają.
Lata dziecięce, pacholęce i młodzieńcze
to mają, że się same układają.
Jakie życie mieliście w młodości-
nie czuliście serca,wątroby nawet kości.
Spałeś wspaniale i chulałeś wytrwale,
bólu głowy nie czuło się wcale.
Wiesz miła kobieto ta twoja rodzina ,
co ona Ci dziś tu przypomina?
Ból głowy był częstym wykrętem,
a wspólne łóżko niepotrzebnym sprzętem.
Serce Ci wariuje, szybko pulsuje,
ale wiesz, bo żyjesz, bo ciało czuje.
Mówię Ci nie narzekaj z byle przyczyny,
teraz masz lato doczekaj zimy.
Wiele w młodości Ci brakowało,
to oszczędzanie wtedy nic nie dało.
Dziś Twe sapanie trudności z oddechem,
szpanuj, szpanuj i przykryj to uśmiechem.
Gdy Cię cholernie w krzyżu załupie,
powiedz sobie by nikt nie usłyszał,
przecież mam to wszystko w d..... .
Autorka wiersza: Jadwiga Bartlewska
"Randka"
Przy jęziorze z Maciejem się umówiłam,
i prezent niespodziankę mu zrobiłam.
Prędko chiński sklep żam łodwiedziła,
ji cieplutkie kalasony kupjyła.
Nie wiem czy pojancie jakie macie,
jak jo mu dom te długie gacie?
Jak jo je tero sobie zapakuja,
ji mu tam przy wodzie podaruja.
No ji paczka sie ładno zrobjyła,
pięknie jo czerwona stążka łotoczyła.
Z uniesioną głową raźnie maszeruja,
ji zazdrosnych bab wzrok na sobie czuja.
Gdy nad woda tam żam zaszła,
na Józkę z Maciejem przy wodzie wlazłam.
Tak przytuleni do siebie byli,
i z gwinta kolejną wódkę sączyli.
Krew we mnie tak wartko zaszumiała,
ji żam cało do walki się poderwała.
witke z krzoków szybko złapałam,
i Józce kudły na łbie mocno ztrzepałam.
Na jęziorze odpływy wody odbijały,
i rozerwano paczka z gaciami w dal zabrały.
nie wszystkim nadwodne randki sprzyjają,
ale łod bałamutnych Maciejów tyż łochraniają.
Autorka wiersza: Jadwiga Bartlewska
Były też różne konkursy z nagrodami oraz tańce. Uczestnicy Powiatowego Pikniku mogli zmierzyć sobie ciśnienie i poziom cukru. Oprawę muzyczną imprezy zapewnił p. Marcin Kiedrowski.
Tekst i zdjęcia przekazała: Maria Jagła - Bonk