W minioną sobotę (06.10.2012r.) w Gminnym Ośrdoku Kultury w Cekcynie mogliśmy obejrzeć spektakl teatralny oparty na II części "Dziadów" Adama Mickiewicza. Reżyserem przedstawienia był Szymon Spichalski, a w role wcielili się młodzi mieszkańcy gminy Cekcyn.
Celem spektaklu nie było wierne odtworzenie mickiewiczowskiego dramatu, lecz poprzez zbudowany nastrój i grę aktorów podkreślenie jego ponadczasowości.  Mimo, iż od napisania "Dziadów" minęło prawe 200 lat, nadal aktualne są zawarte w nich zarówno prawdy moralne, jak i modele życia ludzi.

Spektakl rozpoczął się balladą "Upiór", recytowaną przez tytułowego upiora (Gabriela Brygman). W rolę Guślarza, wywołującego czyścowe dusze, wcielił się ksiądz Andrzej Nalborski, w rolę Starca - Łukasz Zep. Jako pierwsze na scenie pojawiły się aniołki: Józio (Magdalena Rydzkowska) i Rózia (Paulina Pik), które nie zaznawszy na ziemi goryczy, nie mogły trafić do nieba. Dla ducha złego pana (Mariusz Sumionka), człowieka chciwego i bez serca, po śmierci nie ma litości. Ofiary jego skąpstwa w postaci kruka (Wioletta Lipińska) i sowy (Martyna Gwizdala) uniemożliwiają mu skorzystanie z pomocy ofiarowywanej pzrez Guślarza podczas nocnego obrzędu. Zosia (Kinga Słomińska) beztroska młoda dziewczyna, nie zaznawszy w życiu miłości, również po śmierci nie jest szczęśliwa. Spektakl kończy scena, w kórej ponownie pojawia się upiór - duch młodzieńca - samobójcy. Tym razem milczący i blady podąża krok w krok za pasterką (Sylwia Donczyk) - swą niespełnioną miłością. Jako jedyny nie słucha zaklęć Guślarza i wraz z pasterką wychodzi z teatralnej kaplicy...

Minimalizm dekoracji oraz dobór świateł stworzyły niezwykły nastrój. Zaangażowanie oraz świetne przygotowanie aktorów dopełniły całości. Wstrzymaliśmy oddech, gdy ostatni aktor zszedł ze sceny, wybrzmiało echo ostatnich słów i zgasły światła. Nawet świece wypalały się w milczeniu...

Wielkie brawa i podziękowania dla reżysera i aktorów, w tym dla Patrycji Bełdzikowskiej i Sandry Jaśkiewicz, które weszły w skład chóru. Dziękujemy również publiczności, która i tym razem nas nie zawiodła.

 

 

pamiątkowe zdjęcie z reżyserem spektaklu - Szymonem Spichalskim (pierwszy z prawej)

Gabriela Brygman jako upiór

Magdalena Rydzkowska i Paulina Pik w roli aniołków

"...buchnęło, zawrzało i zgasło..." Stojący na drugim planie starzec (Łukasz Zep)

Mariusz Sumionka jako zły pan oraz Martyna Gwizdała i Wioletta Lipińska w roli ptaków

schodami schodzi Zosia (Kinga Słomińska)

 

Guślarz (ksiądz Andrzej Nalborski) oczekujący kolejnych dusz

Pasterka (Sylwia Donczyk) i podążający za nią upiór (Gabriela Brygman)